Niestety nie udało się ubrać białego wdzianka na zakończenie roku szkolnego. Nawał pracy przed wakacjami jest tak wielki, że tylko nauczyciele wiedzą o czym mówię :-) Dziś sfinalizowane ubranko zostało wyprane i suszy się delikatnie zablokowane. Jutro pewnie pokażę zdjęcia onego na manekinie. Wzór podpatrzyłam na ravelry . Niestety przez roztargnienie od początku robiłam dłuższe "wąsy". W zasadzie nie wiem dlaczego, ale pomyłkę zauważyłam dopiero wykonując podkrój pach :-) Zostawiłam więc dzianinę w takiej formie, bo gdybym ją dziergała od nowa, na efekt końcowy trzeba by czekać jeszcze kilka tygodni, a błąd nie rzuca się bardzo w oczy (chyba). Bluzeczkę wykonałam na drutach 3,5 mm z czterech i kawałka kolejnego motka Duemili 02 w kolorze ecru. Myślę, że bawełna z wiskozą to dobry wybór na tego typu projekt. Jestem zadowolona z efektu końcowego, tylko martwi mnie, że tak długo powstawał. Obecnie urlopuję, więc pewnie będę mogła części...