Przejdź do głównej zawartości

Kwiecista spódniczka

Kwiatki w poprzednim wpisie, kwiatki i tu. Wiosenne akcenty usiłują przebić się przez zimową aurę.







Spódniczka powstała bardzo sprawnie w niedzielny wieczór, tydzień temu, z materiału, który córa wyszperała w domowym pawlaczu. Odnaleziona materia, to pozostałość po letniej spódniczce, którą Mama uszyła dla mnie, gdy byłam chyba w siódmej klasie podstawówki ;-) Ma więc swoje lata. Wolę nie liczyć jakie. Na pewno jestem w tym kwieciu uwieczniona na kolorowych slajdach, z owego czasu. (Może uda mi się je przerobić i dorzucić do tego wpisu?) Bardzo lubiłam to ubranko, bo było radosne i wielce szykowne, jak na tamte lata. Do spódniczki miałam uszytą białą bluzeczkę z różaną aplikacją wyciętą z tegoż materiału. Szczyt szczęścia :-)

Komentarze

  1. Spódniczka przepiękna, a materiał wspaniale się prezentuje. Jak to czasami warto coś zachomikować, a potem jeszcze to odnaleźć w zakamarkach domu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódniczka jest bossssska! Aż mi się zachciało zasiąść do maszyny i spróbować własnych sił w szyciu ubranek dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj - były to nasze szczyty marzeń, oj były!
    Ciekawe, że Twojej córci podoba się to samo, co i Tobie:) Widać, że moda zatacza koło - przydałby się duży magazyn do przechowywania ubrań, co 20 lat wracałyby do łask:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo, sporo mam takich materiałowych "przydasiów" z dawnych czasów. Leciwe włóczki i wełny też się jeszcze ostały... Ale mnie wzięło na wspominki. przyszły mi na myśl moje dawne dzierganki. Mama szyła dla mnie, a ja dziergałam sobie sweterki.

    Fiubzdziu, rozstawiaj maszynę i do dzieła :-) Moja staruszka. Pewnie ma tyle lat, co materiał, z którego powstała spódniczka. Mimo to zygzak i podstawowy ścieg posiada, więc jak dziecię jakieś ubranko sobie umyśli, można je uszyć.

    Dorotheo, sama wiesz doskonale jaki wpływ na młodego człowieka miał jakikolwiek kolor na ubraniu we wszechogarniającej szarości lat osiemdziesiątych. Jeśli chodzi o upodobania, to myślę, że faktycznie mamy z Córą podobne i fajnie, że moda zatacza krąg :-)

    chmurko, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka elegancka:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna! I taka radosna!
    Ja też czasem lubię pogrzebać w szafach mamy. Czasem cuda można wyszukać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ponownie spódniczka wygląda szykownie:)
    Ciekawy materiał. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Angielsko-polski słownik dziewiarki z filmami

Sukcesywnie będę zamieszczała tutaj polskie wyjaśnienia terminów angielskich dotyczących szydełkowania i dziergania na drutach. Tworzę tego posta głównie ze względu na moich uczniów, ale może też inne osoby, chcące zgłębić tajniki anglojęzycznych zapisów, skorzystają z poniższych tabelek. Korzystam głównie z filmów prezentowanych na stronie www.garnstudio.com . Uważam, że są bardzo czytelne, co z pewnością ułatwi poznawanie technik dziewiarskich :-) LEGENDA: @ - film instruktażowy; pogrubiona czcionka - angielski skrót angielski termin / polskie wyjaśnienie POJĘCIA OGÓLNE      row, rows / rząd, rzędy       rs - right side / prawa strona robótki       ws - wrong side / lewa strona robótki      yarn / włóczka SZYDEŁKO (crochet hook) @ crochet start / pętelka - początek robótki @ ch - chain stitch / oczko łańcuszka @ dc - double crochet / półsłupek @ tr - treble crochet / słupek @ flower - crochet / kwiat - szydełko @ granny square / kw

Limonowy top w "szyszeczki"

Włóczkę, wykorzystaną do wydziergania tego topu, kupiłam na początku działalności e-dziewiarki, czyli dość dawno temu ;-) Nie mogłam znaleźć banderoli od tego włókna, ale przyszedł mi z pomocą internet, w którym znalazłam informacje o tej niteczce. Jest to zdecydowanie letnia włóczka, w skład której wchodzi bawełna 70% i wiskoza 30%.  Miałam 2 motki po 100 g w kolorze limonowym - jasnej zieleni. Aktualnie nie ma chyba tego koloru w ofercie, bo motki, które znalazłam w necie są bledsze (kolor 20). Dlatego nie jestem pewna, czy to jest ten sam kolor. W motku znajduje się 350 m włóczki. Na wydzierganie topu zużyłam 150 g. Jest ona specyficzna, dość słabo skręcona i podczas dziergania trzeba było bardzo uważać, żeby nie wbijać się drutem pomiędzy niteczki. Pasmo delikatnie skręconej bawełny jest oplecione spiralnie błyszczącą wiskozą. Te błyski dodają uroku gotowej dzianinie. Poniższe zdjęcie pokazuje wiskozowe błyski :-) Top dziergałam na okrągło od dołu do góry. Nabrałam po 99 o. na przó

Zielony Jakers

Staram się nie kupować nowych włóczek, tylko wykorzystuję swoje zapasy, które dziwnym trafem nagromadziły się w tajemniczych okolicznościach ;-) Też tak macie, że Wasze zapasy włóczkowe pączkują? Do wydziergania tego projektu użyłam bardzo delikatnej włóczki, w intensywnie zielonym kolorze (95% wełna jagnięca / 5% kaszmir). Natomiast w celu zneutralizowania tej intensywności i dodania dzianinie puszystości, użyłam włóczki Lace w (khaki) zielonym przydymionym kolorze (58% moher / 42% jedwab). Ostatecznie barwa sweterka wyszła bardzo naturalna. Jest taka, jak liście moich storczyków. Niestety kolor zielony jest tym, którego barwę trudno oddać na zdjęciach. Jednak myślę, że zaprezentowane fotografie w miarę dobrze obrazują ostateczny efekt. Sweterek jest bardzo cieplutki, milutki i leciutki. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona. Dziś zdjęłam z drutów, więc jeszcze nie wiem, co się z nim będzie działo podczas eksploatacji. Oby nic złego :-) Dane techniczne: Wzór:  Jakers by Isabell Kra